Wynajem samochodów – Warszawa

Błogosławiony niech będzie internet, albowiem dzięki tej sieci nie musimy się ruszać z domu ani telefonować w poszukiwaniu. Wszystko jest w sieci internet, łącznie z interesującą nas sprawą wynajmu samochodów. Już pierwszy podjęty trop w internecie prowadzi nas do najbliższej firmy wynajmującej auta.

Nie posiadamy dużego budżetu. Raptem kilkaset złotych, i to musi nam starczyć na kilku dniowe wynajęcie auta. Za sprawą internetu trafiamy do firmy w okolicy znajdującej się najbliżej nas. Oglądamy więc auta pytając o warunki najmu, ale i o samochód. Okazuje się, że będzie jednak problem, podczas gdy kreatywność właściciela firmy pozwoliła nam na dodatkową opcję. Nazywa się ona Skoda Fabia rocznik 2004.

– Nie potrzebuje pan limuzyny – klepie mnie po plecach przyjacielsko właściciel. – Tu ma pan model w sam raz na ten budżet. Silnik oszczędny, ale pali na „tyk” nawet przy dużych mrozach. Spalanie małe. W środku nówka.

Wchodzimy zatem do skody, prosto za kierownicę. Na szczęście fotele regulowane, jest tez elektryka szyb. Bierzemy. Ruszamy. Jedziemy. Nagle dzwoni telefon.

– Wie pan co – słyszę głos właściciela. – Tam wyskakuje kontrolka check, to niech się pan nie przejmuje.