Przyczepa jednoosiowa

Przyczepa jednoosiowa znana była od czasów sumeryjskich, ale jako środek transportu podbiła rynek dopiero w starożytnym Rzymie. Wożono przyczepką wszystko, począwszy od płodów rolnych i jego pochodnych, po teściowe. A, że temat należy potraktować zupełnie serio, świadczy fakt, że przyczepka jednoosiowa była podstawowym źródłem transportu armii, która podbiła Brytanię.

Mijały lata, dekady i wieki. Początek naszej ery przynosi pewne zmiany technologiczne, bogaci patrycjusze rezygnują już z usług lektyki i czterech niewolników, za to przesiadają się na przyczepki, które zaczynały przypominać mające dopiero nadejść średniowiecze.

– Źródła mówią o tym, że Jezus nie jeździł na osiołku, a właśnie na przyczepce jednoosiowej – powiada nam źródło historyczne. – Była to przyczepka skonstruowana według podań przez Józefa, który jako cieśla nauczył też tej sztuki Jezusa z Nazaretu. Można pójść tym tropem i dalej, by doczytać o umiejętności toczenia konkretnych podzespołów.

Wreszcie mija starożytność, mija też średniowiecze. Nastaje bowiem renesans, i mistrz Leonardo głowi się, jak uczynić przyczepkę źródłem satysfakcji motoryzacyjnej. Ma ona w jego zamyśle obejść się bez osiołka lub konia. Jak wiadomo, pomysł był kosmiczny tylko w głowach wymienionych zwierząt.