– Powierzchnię lakieru polerujemy z umiarkowanym naciskiem za pomocą ruchów w przód i w tył oraz kolistych – dowiadujemy się od specjalisty. – W trakcie pracy istotne jest ażeby lakier polerowany był w każdym możliwym kierunku, pozwoli to osiągnąć najlepsze efekty. Należy dobrze wypracować pastę polerską a następnie usunąć jej nadmiar miękkim ręcznikiem z mikrofibry. Jeśli zachodzi potrzeba, czynności powtarzamy. W ten sposób konsekwentnie opracowujemy obszar po obszarze, panel po panelu.

Pomocny jest w takim przypadku internet, ale nie tylko w związku z samym instruktarzem, również w kwestii przystąpienia do pracy aplikując niewielką ilość pasty na pad polerski, ponieważ informacja w internecie doradza, by określić niewielki obszar, który będziemy polerować.

– Proces ręcznego polerowania nie należy do czynności szczególnie skomplikowanych, ale wymaga pewnej cierpliwości i czasu. Polerowanie maszynowe ma kilka etapów, podobnie jest z ręcznym – może być jedno lub więcej etapów – podpowiadają dobre źródła internetowe. – Celem oszacowania ile etapów będzie miała nasza polerka, najlepiej zabrać się do pracy wybierając jeden z paneli o mniejszej powierzchni, w ślad za tym rozpocząć pracę, najlepiej pastą lekko ścierną, oraz na miękkim padzie polerskim. Jeśli efekt nie będzie dla nas zadowalający, można zmienić pastę na produkt bardziej ścierny oraz użyć gąbki polerskiej twardszej. Jeśli okaże się, że to praca z bardziej ściernymi materiałami, w końcowym etapie pracy powróćmy do pasty lekko ściernej, do miękkiej gąbki, aby lepiej wykończyć powierzchnię lakieru. Dzięki temu zabieg nada lakierowi maksimum połysku i głębi.

Rzecz jasna kluczem jest pasta polerska, o którą równie prosto jak o ruchy okrężno – posuwiste polerującego. Wystarczy jeden rzut okiem do sieci.