Czas letni, czy też późnowiosenny lub wczesnojesienny, ma swoje prawa. Siedzimy cały czas w pracy, a marzy nam się wyprawa za miasto, odbyć biwak lub po prostu fajny weekend z dala od szybkiego tempa miasta. Myślimy o tym przy okazji codziennego miejskiego pośpiechu. Tymczasem nie ma szałasu na mazurach ani chałupki w górach, czy po prostu domku letniskowego za miastem. Istnieje za to proste i oczywiste rozwiązanie pod tytułem „kamper”, którego zakup może być problematyczny, natomiast jego wynajęcie już mniej.

Zakup kampera jest w swej istocie czynnością drogą, ponieważ nie bierze się tylko pod uwagę samego kosztu zakupu, ale i koszty eksploatacji oraz wszelkie związane z tym opłaty. Koszt taki idzie w dziesiątkach tysięcy złotych, jeśli tylko myślimy o zakupie. Natomiast wynajem kampera na weekend może iść w setkach, owszem, ale jest też pewność, że spędzimy dobry weekend lub urlop, wolny od przemyśleń związanych z konserwacją auta oraz wszelkich remontów, z którymi trzeba się wówczas liczyć.

Krótki research internetowy pozwala szybko odnaleźć numery telefonów do osób udostępniających kampery. Cena zwykle może być negocjowalna, więc warto zadzwonić w kilka miejsc.