Samochody poleasingowe

Upatrzonym samochodem jest w naszym przypadku renault i pod tym kątem pytaliśmy sprzedającego. Okazało się, że samochód faktycznie jest w dobrym stanie.

– Auto jak pan widzi było użytkowane dobrze, sprawdźmy jednak co pod maską – mówi pracownik firmy. – Proszę.

Widok sympatyczny, ale to nam jeszcze nie powinno nic sugerować, więc wsiadamy do samochodu razem z pracownikiem firmy i ruszamy w tournee po okolicach. Prowadzi się faktycznie dobrze, zer stuków, silnik pracuje równo, mamy też zapewnienie że nie pobiera oleju  pali minimum.

– Korzyść z nabycia auta poleasingowego są niewątpliwie duże – wyjaśnia pracownik. –  A to ponieważ samochody takie mają bardzo przejrzyste, ściśle monitorowane historie użytkowania, o które trudno w przypadku zakupu samochodu w sposób klasyczny, czyli od prywatnego właściciela, wystawiającego ogłoszenie.

Auta pokontraktowe, jak są też nazywane,  często są w niezłym stanie, z czego również bierze się ustalanie cen pojedynczych egzemplarzy.

– Już pierwszy kontakt z punktem obracającym takimi samochodami rzuca więcej światła na sprawę i potrafi wyjaśnić zawiłości ewentualnej umowy związanej z zakupem – wyjaśnia wiarygodne źródło internetowe. – Na przykład dużym plusem na wstępie jest przejrzysta historia pojazdu. Po drugie zakup nie będzie wiązał się z żadnymi zobowiązaniami wobec banku. Po trzecie możliwa jest regulowana opłata wstępna wynosząca na przykład od 0 do 40% ceny samochodu w rozratowaniu od przykładowo dwóch do pięciu lat – dowiadujemy się następnie, że potrzebujemy do tego stosunkowo niewiele dokumentacji własnej, bo wystarczy dowód osobisty, zaświadczenie o zarobkach, wniosek lizingowy, czy też dowód osobisty małżonki.