Przyczepy handlowe

Nie da się przecenić roli przyczep handlowych w rozwoju drobnej przedsiębiorczości. Któż bowiem nie stał nigdy w kolejce po hot-doga do tak zwanej budki. Czy to na rynku, czy bazarze, przyczepy handlowe już od bitych dekad urozmaicają koloryt tego co leży u podstaw handlu i obrotu towarowego.

Mogła to być na przykład adaptacja „handlowa” przyczepy kempingowej, i była – niektórzy z nas wciąż pamiętają pomysłowość czasów początku wolnego rynku. Był to tez kamper adoptowany do sprzedaży pieczywa lub wyrobów choćby cukierniczych. Co to były za czasy. Łezka kręci się niekiedy w oku jeśli pomyśleć tylko o tej radosnej żywiołowości, towarzyszącej początku wzrostu tego, co dziś może uchodzić za nazbyt uregulowane i normatywne.

No ale. Jesteśmy dziś częścią większej całości. Tak samo mają się sprawy w przypadku przyczep handlowych, które muszą stanąć na wysokości zadania i sprostać wymaganiom. Na szczęście drobna produkcja przykładowych przyczep gastronomicznych wciąż odbywa się i ma swoją niszę, co widać w sieci internet. Odbywa się tam ten rynek, który jest już kojarzony z przeszłością. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że drobna przedsiębiorczość potrafi się obronić.