Przyczepki do motocykli

Są miejsca na świecie, gdzie transport odbywa się odrobinę inaczej niż u nas. Tu pomocne jest rozróżnienie na świat pierwszy, drugi i trzeci. Mniejsza o pisownie, bo można dziś używać małych liter. Mowa jednak o transporcie, który kręci gospodarką jak zwariowany, ale tylko tam, gdzie PKB rośnie, czyli nie u nas.

Podróżnicy dostarczają nam zdjęć z różnych zakątków świata. Między innymi z dalekiej Azji, w tym z Indii. Na zdjęciach dróg i skrzyżowań miejskich widać coś co odróżnia je od widoków do jakich przyzwyczaiła nas Europa. Indie tętnią życiem, a na drogach nie jedna riksza, oraz, podkreślmy to z całą mocą, widok wielu motocykli. Na dodatek z przyczepkami. Gdzie więc się udać w Polsce by zobaczyć podobny widok?

Lądujemy więc w Polsce, na Podkarpaciu. Jesteśmy w miejscowości Majdan Królewski. Z informacji, które posiadamy, mieszka gdzieś tutaj chłop o pseudonimie Hindus. Pytamy lokalnych gdzie go znaleźć. W sklepie monopolowym wytłumaczono nam, że prosto, później w prawo, prosto i w lewo, czyli „za laskiem”. W końcu docieramy do starej zagrody. Witamy gospodarza, który w ślad za tym prowadzi do stodoły. Tam widzimy to cudo, o którym marzy nie jeden hindus, bowiem widzimy krzyżówkę przyczepki z motorem marki WSK.